Proces redukcji często okazuje się ogromnym wyzwaniem, nawet dla najbardziej doświadczonych bywalców siłowni. Warto pamiętać, że jego skuteczność w największym stopniu zależy od odpowiedniej diety. Oto 7 prostych wskazówek, dzięki którym redukcja zakończy się powodzeniem!
Wyeliminowanie słodyczy z codziennego jadłospisu stanowi jedną z fundamentalnych kwestii w kontekście redukcji tkanki tłuszczowej. Cukier i puste kalorie w nich zawarte nie są wówczas naszymi sprzymierzeńcami, a wręcz przeciwnie – mogą przekreślić szanse na końcowy sukces. Dodatkowo większość słodkich przekąsek jest wzbogacana różnego rodzaju niepożądanymi substancjami. Jeśli jesteśmy zatem na redukcji, to wszelkie cukiernie, piekarnie i działy ze słodyczami powinniśmy omijać szerokim łukiem.
W dzisiejszych czasach co rusz pojawiają się kolejne przepisy na coraz to bardziej wymyślne posiłki. Chociaż niektóre z nich rzeczywiście cieszą nie tylko podniebienie, ale również oko, to będąc na redukcji musimy ich unikać. Mocno doprawione potrawy z różnymi dodatkami takimi jak wysokokaloryczne sery czy sosy zdecydowanie odpadają. Warto zastąpić je nieco „biedniejszymi” alternatywami opartymi na produktach naturalnych. Świetnie sprawdzą się np. gotowane warzywa, orzechy i kasze czy naturalny nabiał.
Nieodłącznym elementem diety redukcyjnej jest odpowiednia podaż błonnika i witamin. W tym celu najlepiej sięgać po warzywa i owoce, choć to tym pierwszym powinniśmy poświęcić szczególną uwagę. Owoce są bowiem znacznie bardziej kaloryczne i dostarczają pokaźną ilość cukrów prostych. Jedzenie świeżych warzyw niesie za sobą natomiast same korzyści – zaleca się wzbogacać każdy posiłek nawet o ich 300 gram! Najlepiej włączyć do codziennego jadłospisu produkty takie jak fasola szparagowa, brokuły, pomidory, cebulę, a także warzywa sezonowe.
Wyświetl ten post na Instagramie
We właściwie skomponowanej diecie redukcyjnej musi znaleźć się miejsce dla zdrowych tłuszczów i pełnowartościowego białka. Doskonałym źródłem tłuszczów są wysokiej jakości oliwa z oliwek i olej lniany dodawane do sałatek, a także orzechy oraz stuprocentowe masło orzechowe. Białko możemy zaś czerpać z chudego mięsa, jakościowych ryb (tuńczyk, dorsz, łosoś) lub nabiału w postaci chudego twarogu, jogurtu naturalnego czy serów mozzarella. Najważniejsze jest to, aby czerpać te niezbędne składniki wyłącznie ze sprawdzonych źródeł – nie ma tu bowiem miejsca na pomyłki.
Warto wziąć sobie do serca fakt, że dieta redukcyjna nie lubi kombinowania. Zabawa w kuchenne podboje wyłącznie utrudni nam cały proces, który może być przecież łatwy, lekki i przyjemny. Stosowanie schematów oszczędzi nam różnorodnych i często bardzo kosztownych składników, czasochłonnych przepisów. Podczas redukcji najlepiej wymieniać tylko dodatki i źródła makroelementów, zapominając o składnikach należących do więcej niż dwóch grup.
Picie wody w dużych ilościach to wskazówka stara jak świat, ale wiele osób wciąż o niej zapomina. Regularne spożywanie życiodajnej cieczy hamuje apetyt i powoduje wzrost termogenezy (procesu wytwarzania ciepła dla utrzymania stałej temperatury ciała), co może mieć niezwykle pozytywny wpływ na proces redukcji tkanki tłuszczowej. Optymalna dobowa dawka wody to przynajmniej 2 litry, choć picie nawet 3 litrów dziennie na redukcji z pewnością nam nie zaszkodzi!
Zdj. główne: Lily Banse/unsplash.com